poniedziałek, 1 czerwca 2009
powrót do Lublina
O powrocie możemy powiedzieć wtedy, gdy ponownie znajdujemy się w tym samym miejscu: gdy miejsce z którego wyjeżdżaliśmy pozostaje tym samym miejscem, które zastajemy jakiś czas później. A powrót z podróży polega na tym, że choć my możemy się zmienić, niezmienna pozostaje rzeczywistość, do której wracamy. To tak jakby czas pod naszą nieobecność zatrzymał się w miejscu, choć wiadomo, że tak nie jest.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miejsce nie jest takie samo, ale wracając nieświadomie możesz chcieć je uczynić takim samym jakim było przed wyjazdem.
OdpowiedzUsuńTo możliwe. W każdym razie pod względem architektonicznym w Lublinie nie wiele się zmieniło :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście. Rzeczywistości nie można czasami zmienić, ale można zmienić swoje myślenie o niej. Podróże mają to do siebie, że zmienia się perspektywa widzenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń