wtorek, 30 marca 2010

news enigmatyczny :)

W pewnym kręgu zostałem dziś niejako wywołany do zamieszczenia w sieci następującej informacji (żeby było ciekawiej podaje ją w formie quizu tudzież zagadki):

pewien x - 12 = 84

co to za x?


odpowiedzi można przesyłać do 1 kwietnia

niedziela, 28 marca 2010

Jak to dobrze jest

mieć trochę wolnego czasu do spędzenia razem. Przyjacielskie słońce, smak rozmowy i śmiechu (po spotkaniu z Bąkiem) to luzik wiosennego piwka: idealna niedziela. Boże jak dobrze jest. Wolnego czasu nie należy jednak planować, a już na pewno nie co do minut, bo wtedy (Przemysławie) mogą uciec te najfajniejsze. Dydalioni musieli szybciej uciekać, też szkoda byłoby jeszcze bardziej rodzinnie...

Pod skórą Moniki kołysze się mały człowiek. Niedługo po raz pierwszy ujrzy światło dzienne, będzie to dla niego przeżycie, coś chyba takiego, jakby w tej chwili porwali mnie kosmici. Tak to sobie wyobrażam.
Moją ulubioną zabawą jest stanąć w jeszcze ciepłym po zagranicznym turyście miejscu i spojrzeć w tym samym co on przed chwilą kierunku. Widziałem już w ten sposób całą masę różnych detali, za każdym razem to odkrycie czegoś nowego, nowe wrażenie... cóż dopiero zobaczy taki młody wyciągnięty do suchego światła. Od tego momentu fale elektromagnetyczne będą trafiać już bezpośrednio do jego zmysłów. Niesamowite przesuniecie granic wszechświata.



Istnieje nieograniczona ilość możliwych perspektyw. Spojrzenie na świat oczami innych wcale go nie uszczupla, lecz wzbogaca do nieskończoności.




Tak właściwie zakończył się marzec, najbardziej pracowity miesiąc w moim życiu. Teraz nowe rozdanie. Jutro nowa wiosna.




początek marca:
Sandomierskie zakotwiczanie nieba - nieskrępowana próba odwrócenia reguł wszechświata.

środa, 17 marca 2010

radość

Spotkałem dziś kilku uczestników treningu interpersonalnego, który prowadziłem przez ostatni weekend. Spotkanie z serii tych co dają poczucie sensu i radości. W ogóle w tym projekcie od samego początku było wszystko jak należy: badanie potrzeb, przygotowanie programu, negocjacje, ...
Okazuje się, że dobrze zastosowana teoria jest wielce praktyczna. Jakoś po prostu dobrze i miło jest upewnić się, że na pewnym poziomie wszystko jest takie, jak być powinno. Usłyszałem dziś: "zmieniłam się - teraz myślę pozytywnie" i ostatecznie chodzi tylko o tyle, nie trzeba nic więcej.

welcome to the jungle by Natalka

piątek, 5 marca 2010

mogę być gruby

Widziałem dziś na mieście jednego grubego. Miał taką dosyć dziwną minę i kurtkę taką samą jak ja. W sumie nie wyglądał jakoś fatalnie - kurtka dobrze leżała. Pomyślałem wtedy, że mogę być gruby.