Jednak takie historie jak dzisiejsza szczególnie godne są uwiecznienia. Przecież nie co dzień Ci się zdarza bezpardonowa szarża ze strony magistra i do tego twojego kumpla, lub nawet przyjaciela :) To jedne z tych piruetów, wykręconych na srebrnym blaszanym parkiecie (w odcieniu metalik), których czas łatwo nie zatrze w pamięci. Po latach z resztą może się okazać, że te szaleńcze zawijasy to najwznioślejszy, najbardziej dumny i asertywny podryg okresu, podczas którego uczniowie stali się mistrzami...
Lavender Plant
5 miesięcy temu
poezja powraca z wygnania
OdpowiedzUsuń