sobota, 16 maja 2009

wolne przewodnictwo

Maciej Zimowski jest jednym z organizatorów akcji "wolne przewodnictwo". Lubie takie akcje i w pełni ją popieram. W zawodzie przewodnika, o sukcesie powinny decydować znajomość swojego fachu i profesjonalizm, a nie posiadane koncesje. Tylko w realiach wolnego rynku i pełnej konkurencyjności rośnie jakość świadczonych usług, a wraz z nim zadowolenie klientów. Profesjonalista nie może pozwolić sobie na popełnianie błędów, bo się po prostu w branży długo nie utrzyma.

wolne przewodnictwo

3 komentarze:

  1. Hmm... To dokładnie tak samo, jak z trenerami i konsultantami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na przykład mam wątpliwości.
    Chodzi o to, na ile ma to być wolne?
    Bo to nie jest tak, jak z oprogramowaniem typu Open Source. Jak coś nie tak, to instalujesz drugie.

    Czy, na przykład, taki przewodnik nie powinien znać podstaw pierwszej pomocy?
    Czy nie powinien znać historii miejsca?

    Fajnie, jak przewodnik ma lekką wymowę i to musi mieć. Ale to też za mało.
    Jak ktoś bierze przewodnika, to chyba chce się coś dowiedzieć. Jeśli przewodnicy nie będą mieli wiedzy o miejscu, to ludzie przestaną ich potrzebować. Sami będą sobie opowiadać jakieś bajki. Niekompetentni przewodnicy będą zagrożeniem dla tych kompetentnych, bo skąd turysta ma wiedzieć, który to który?

    OdpowiedzUsuń