środa, 12 sierpnia 2009

me & my mgr

Jesteśmy jak Achilles ścigający się z żółwiem w opowieści Zenona z Elei. Ja jestem co najmniej dwa razy mądrzejszy niż moja magisterka, dlatego dałem sobie dużo czasu na jej wykończenie. Kiedy zbliżam się w pisaniu do ustanowionego przez siebie deadline'u, cel w postaci ukończenia tej pracy jest już jednak dalej. Im więcej rozdziałów pisze, tym więcej podrozdziałów jest jeszcze do uzupełnienia. Niby mam już ją na widelcu, a jednak zawszeć coś jeszcze trzeba dopisać, wstawić dodatkową tabelkę czy wykresik.
W paradoksie Achillesa i żółwia najważniejszy jest wniosek, który mówi, że Achilles nigdy nie dogoni żółwia, mimo że biegnie od niego dwa razy szybciej. Zawsze będzie dzieliła ich zmniejszająca się odległość. A ja na przykładzie pisania swojej magisterki przekonam się czy moim życiem rządzi paradoks...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz