piątek, 16 grudnia 2011

Z cyklu Ciekawostki Warszawy - Komitet Naprawczy

W Warszawie na murku pod blokiem przy ulicy Marzanny ma swoją stałą lokalizację pewien komitet naprawczy. W obradach członków komitetu można uczestniczyć codziennie od wczesnego ranka do wieczora, a czasem - gdy temat dobrze rozpali gardła – to i do późnych godzin nocnych. Jego skład jest w pewnym sensie jednorodny, bo jest tam miejsce zarówno dla lokalnego dziadka mroza, gargantuicznego spocenioka, rubasznego oldboya, dresik z odzysku… Jednak na pewno panowie nie stanowią zamkniętego kółeczka wzajemnej adoracji, wręcz przeciwnie – niemal codziennie można spotkać jakieś nowe twarze. I ci nowi mogą liczyć na szczególne zainteresowanie, przecież w jakiś sposób trzeba update'ować najnowsze wieści ze świata. Dzisiaj na przykład, z gościnnym wykładem na temat służby zdrowia, w zebraniu uczestniczył Pan W Czarnym Płaszczu. Śpiesząc do pracy niestety nie skorzystałem zbyt wiele, ale coś niecoś udało mi się z jego wywodu podchwycić: „…i ja dostaje od niej zaproszenie na badania nie w przychodni tylko do kliniki szpitalnej. I dlaczego? Aaa bo za te badania ona ma więcej! Droższy kontrakt ma tam podpisany…”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz