niedziela, 20 października 2013

"weekend"

Szkoda, że weekend nie ma swojej polskiej nazwy. Niby każdy to słowo zrozumie ale używać go jest jakoś pokracznie. Koniec i początek tygodnia, spotkania z przyjaciółmi, relaks, sen, mistycyzm łamania chleba - i na to wszystko jakieś banalne "weekend"? Hmm chyba jednak stać nas na więcej. 
Może zresztą napiszę w tej sprawie do Bralczyka, niech podebatują na ten temat jakieś mądre głowy. A o efektach postaram się informować tutaj na bieżąco.

1 komentarz: